Biała Wilczyca - jak rodzi się przeznaczenie
Kiedy przyszłam na świat mieszkaliśmy w dolinie miedzy górami. Wiedliśmy tam szczęśliwe życie. Niczego nam nie brakowało, aż do tamtej jednej chwili kiedy pojawił się on. Na początku byliśmy nieufni, ale on zbliżał się do nasz, z każdym dniem. Chciał zdobyć nasze zaufanie. A kiedy już mu się udało, pojawiło się ich więcej. Ale ci wyglądali inaczej, niż ten który z nami przebywał. Oni mieli na sobie niedźwiedzie i wilcze skóry a w rękach trzymali długie metalowe potwory, z których wydobywał się potworny huk. Miałam wtedy zaledwie rok. Nasz przywódca kazał nam uciekać a sam rzucił się na przybyszów. Wraz z innymi samcami bronili nas. Niestety bezskutecznie, potwory zabijały szybko i bardzo boleśnie. Zamordowali prawie wszystkich, a tym którym udało się uciec przy wylocie z doliny trafiali na ich pułapkę. Młode zostały oddzielone od matek i powkładane do klatek. Bałam się, nie wiedziałam co mnie czeka. Moja matka walczyła dzielnie ale w końcu ją tez złapali i wsadzili za metalowe kraty